Składniki (forma 34x24cm):
Biszkopt czekoladowy:
- 7 jaj
- 1 szklanka mąki
- 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
- 5 łyżek ciemnego kakao
Krem:
- 900ml śmietany kremówki 36%
- 2 łyżki żelatyny
- 12 łyżek wody
- 4 płaskie łyżki cukru pudru
Oraz:
- 1/2 słoiczka powideł śliwkowych
Do nasączenia:
- 1/2 szklanki letniej przygotowanej wody
- sok wyciśnięty z 1/4 cytryny
- 1 łyżeczka cukru
- 100g gorzkiej czekolady
- 80g mlecznej czekolady
- 150 ml śmietany kremówki 36%
Biszkopt czekoladowy:
Piekarnik rozgrzać do 160 stopni (termoobieg). Dno prostokątnej formy wysmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia. Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijać, aż białka będą lśniące (piana powinna być wyraźnie sztywna i lśniąca). Obroty miksera zmniejszyć na minimum, dodawać po kolei żółtka, jedno po drugim. Mąkę przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta za pomocą drewnianej łyżki( tak, aby ubite białka jak najmniej opadły), a następnie dodać przesiane kakao i dokładnie wymieszać. Wyłożyć ciasto do formy. Piec około 30 minut (do tzw. suchego patyczka). Po upieczeniu, piekarnik wyłączyć, uchylić drzwiczki i studzić biszkopt na kratce.
Po ostudzeniu wyłożyć biszkopt do góry dnem, zdjąć formę i odkleić
papier. Przekroić na 2 równe części. Górną część biszkoptu ( układamy ciasto do góry nagami, dzięki temu będzie równe na górze) włożyć z powrotem do formy. Nasączyć lemoniadą, posmarować równo powidłami śliwkowymi.
Bita śmietana:
Żelatynę zalać wodą i odstawić na 10 minut. Przełożyć napęczniałą żelatynę do garnka i podgrzewać, aż się rozpuści. Ostudzić. Dobrze schłodzoną śmietanę ubić na sztywno. Pod koniec ubijania dodać cukier puder i połączyć z żelatyną.*
Śmietanę równomiernie wyłożyć na nasączony blat (część odłożyć do dekoracji około 1/5 lub mniej), ułożyć drugą część blatu, delikatnie docisnąć. Nasączyć. Wstawić do lodówki.
Polewa czekoladowa:
Śmietankę zagotować, zdjąć z ognia i wrzucić posiekaną czekoladę NIE MIESZAĆ! Zostawić na 5 min i wymieszać drewnianą łyżka, aż powstanie jednolita masa.
Polewę wylać na górę ciasta, wyrównać. Wstawić do lodówki. Gotowe ciasto, pokroić na równomierne kawałki i udekorować górę pozostałą śmietaną za pomocną rękawa cukierniczego.
Smacznego!
*Żelatynę przed przelaniem do ubitej śmietany można zaprawić łyżką śmietany, a następnie przelać i delikatnie wymieszać.
Przepysznie wygląda - uwielbiam wuzetkę! <3
OdpowiedzUsuńAleż ona pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńcudowna ! :)
OdpowiedzUsuńWuzetka moje najlepsze ciacho od lat miłe wspomnienia .
OdpowiedzUsuńNajlepsze są takie smaki, które mile wspominamy :)
Usuńwygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńto dla mnie wyzwanie na najbliższy czas :) mam ostatnio wielką ochotę na zrobienie wz-tki :)
OdpowiedzUsuńZa mną też chodziło od dłuższego czasu, ciasto grzechu warte :)
Usuńjaka cudowna ! jednoz ulubionych ciast mojego Taty ;)
OdpowiedzUsuńMojego też! Opowiadał, że kiedyś na Wuzetkę podrywało się dziewczyny :P
UsuńJaka równiutka, no idealna!
OdpowiedzUsuńFaktycznie wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńChyba nie lubię W-Z, ale Twoja wyszła idealna, lepsza niż z cukierni!
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też za nią nie przepadałam, ale teraz jest na liście moich ulubionych ciast :)
UsuńJak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń