Składniki:
- 35g świeżych drożdży
- 350g mąki pszennej + 2 łyżki
- 100g masła
- 3 żółtka
- 1 łyżeczka cukru
- 250ml mleka (ciepłego)
- 1/2 łyżeczki soli
Farsz mięsny:
- 400g ugotowanej wołowiny*
- 1 średnia cebula
- 1-2 ząbki czosnku
- 1/2 szklanki bulionu
- sól morska
- pieprz świeżo mielony
* Wołowinę gotuję z listkiem laurowym, zielem angielskim i włoszczyzną. Na wywarze, w którym gotuję mięso robię barszcz z buraczkami :)
Na patelni rozgrzać olej, dodać pokrojoną w kostkę cebulę, smażyć, aż cebula będzie miękka i lekko zarumieniona. Dodać cały ząbek czosnku, smażyć minutę. W maszynce przekręcić mięso z cebulą i czosnkiem. Farsz podlać bulionem, aż będzie jednolity ( nie suchy). Poprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem. Odstawić.
Wszystkie składniki powinny być w pokojowej temperaturze.
W misce zrobić rozczyn: rozkruszyć drożdże, dodać cukier, całość zalać ciepłym mlekiem i wymieszać z 2 łyżkami mąki. Odstawić w ciepłe miejsce, do wyrośnięcia na około 15 minut.
Do powstałego rozczynu dodać mąkę i sól, wyrabiać ciasto dodając żółtka jedno po drugim. Ciągle wyrabiać, aż do połączenia się składników i powstania jednolitego ciasta. Dodać miękkie masło, cały czas wyrabiać ciasto, formując kulę ( ciasto powinno być gładkie, elastyczne i nie przywierać do rąk). Wyrobione ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na godzinę do wyrośnięcia.
Na oprószony mąką blat wyjąć ciasto, chwilę powygniatać, a następnie podzielić na 4 równe części. Każdy kawałek rozwałkować na długi prostokąt o szerokości około 11 cm. Wzdłuż dłuższego boku, na środku rozłożyć równomiernie 1/4 farszu. Złączyć dwa boki ciasta (powinno bardzo dobrze się kleić), ułożyć łączeniem na dół. Powtórzyć z resztą ciasta. Dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć roladki łączeniem do dołu na blaszce, zachować odstępy. Pokroić nożem na skos w kształt rombów, nie oddzielać. Posmarować żółtkiem roztrzepanym z mlekiem i posypać makiem. Odstawić na 15 minut do wyrośnięcia. Piec około 25 minut, aż się zarumienią w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni. Studzić na kratce. Poodrywać paszteciki od siebie. Podawać z ciepłym barszczem.
Smacznego!
nie ma chyba nic lepszego jak takie paszteciki z barszczykiem :)
OdpowiedzUsuńDużo zależy od farszu jak farsz dobry to niema nic lepszego ,jak pasztecik z barszczem Twoje wyglądają rewelacja i chyba tak smakują.
OdpowiedzUsuńdoksonałe do barszczu, aż ślinka cieknie:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńApetyczne paszteciki, w cieście drożdżowym muszą smakować szczególnie na ciepło. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń