piątek, 11 kwietnia 2014

Kopytka z masłem szałwiowym

Kopytka ziemniaczane to polski specjał, idealnie sprawdzający się jako dodatek do dań mięsnych, gulaszy, ale również świetne smakuje jako samoistne danie. Jak zrobić dobre kopytka? Przede wszystkim ziemniaki nie powinny być młode. Najlepsze są gatunki mączyste, czyli takie, które zawierają więcej skrobi (np. Ibis). W dniu robienia kopytek, ziemniaki gotuję w mundurkach, gdy planuję je z jednodniowym wyprzedzeniem przygotowuję je dzień wcześniej i gotuję obrane w osolonej wodzie, a następnie ciepłe przeciskam przez praskę lub przekręcam i odstawiam do ostudzenia. Wyrabianie ciasta na kopytka nie powinno trwać długo (czym dłużej wybraniane kopytka wchłoną więcej mąki i będą twardsze). Wodę należy zagotować wcześniej, aby kopytka ,,nie czekały'' na gotowanie. Im dłużej kopytka czekają na gotowanie, tym ciasto staje się bardziej miękkie, więc ostatnią partię można podsypać dodatkowo niewielką ilością mąki i wyrobić. Jeżeli mamy zamiar wykorzystać kopytka później lub na drugi dzień, należy je zahartować w zimnej wodzie, odcedzić i przekładać do szczelnych pojemników, skropić oliwą, wymieszać, aby się nie sklejały. 

Składniki:
  • 1,2 kg  ziemniaków
  • 150-250 g mąki pszennej
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1 jajko
  • sól


Mało szałwiowe:
  • 75-100 g masła klarowanego
  • listki z pęczka szałwii 
  • sól morska
  • pieprz czarny świeżo mielony

Masło szałwiowe: Na patelni roztopić masło włożyć listki szałwii i smażyć przez kilka minut na wolnym ogniu, aż będą chrupiące. Doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem, odstawić z ognia.
Ziemniaki ugotować w mundurkach. Miękkie odcedzić, odparować i obrać, a następnie przecisnąć przez praskę ub przekręcić w maszynce do mięsa, ostudzić. 
Zagotować w dużym garnku wodę, posolić.

Zimne ziemniaki połączyć z jajkiem i mąką, rozpocząć wyrabianie. Mąkę dodawać stopniowo, ciasto wyrabiać całą dłonią, nie za długo. Ciasto powinno być elastyczne i nie kleić się do ręki.  Ciasto podzielić na kilka części, przełożyć na stolnicę wysypaną mąką i z każdej części po kolei formować wałek. Kroić na małe, ukośne kawałki/ romby.

Surowe kopytka wrzucać na wrzącą, osoloną wodę i gotować 2-3 minuty od momentu wypłynięcia, wyłowić łyżką cedzakową i wyłożyć na talerz. Zagotować ponownie wodę i powtórzyć z resztą kopytek. Podawać od razu polane masełkiem.

Smacznego!

2 komentarze:

  1. Uwielbiam kopytka pod każdą postacią ale w takim smaku jeszcze nie jadłem na pewno spróbuję .

    OdpowiedzUsuń